Szereg studentów stomatologii lub potencjalnych, przyszłych studentów tego kierunku obawia się, że ich praca będzie po prostu nudna. Do tego dochodzi pewien element dyskomfortu, który wiąże się z tym, że pacjenci, których przyjdzie im leczyć są często na bakier z higieną jamy ustnej, co nie jest niestety przyjemne. Do tego bardzo trudno wyrywa się zęby czy też wierci w nich, bo pacjenci strasznie się tych czynności boją i czasem nawet znieczulenie im nie pomaga.
Istnieje jednak pewna gałąź stomatologii, która jest trochę sztuką a nie tylko medycyną. To stomatologia estetyczna, której zadaniem jest sprawianie, aby żeby były piękne i równe, kompletne i śnieżnobiałe.
Praca w klinice stomatologii estetycznej może być niezwykle ciekawa. Często bowiem przychodzą tam pacjenci z brzydkim, nieestetycznym, niekompletnym uzębieniem, a wychodzą uśmiechając się jak gwiazdy filmowe czy modelki z okładek kolorowych czasopism. Czasem wystarczy do tego jeden zabieg, a czasem szereg wizyt. Jedno jest jednak pewne. Wychodzący pacjenci są zazwyczaj szczęśliwi i zadowoleni. Odczuwają ulgę. Ale nie jest to tego samego rodzaju ulga, która pojawia się po wyrwaniu zęba – ta, związana z tym, że przestaje boleć. Tutaj ma to znacznie głębszy wymiar, bowiem czasem w grę wchodzi zmiana całego życia. Ktoś, kto nie był zadowolony ze swoich zębów znów może się uśmiechać, cieszyć codziennością i nie mieć wyrzutów sumienia, że pije kawę, czerwone wino czy też pali papierosy. A to wszystko za sprawą stomatologa.